Jestemy w KL.
Dotarlismy o 5 rano.
Zaraz po wyjsciu z autobusu po prosilismy przechodzacego loklasa o pomoc w zamowieniu taksowki. Balismy sie, ze czekajace obok taksowki obedra nas z kasy. Miejscowy mlody chlopak chetnie nam pomogl i w ogole byl bardzo pomocny.
Pojechalismy taksowka na gowna ulice w China Town. A tu okazalo sie ze ow chlopak tez jest. Przyjechal swoim motcyklem.
Treoche sie nam to wydalo podejzane. Szybko okazalo sie ze nie bez powodu. On poprostu liczy na to, ze zostanie naszym przewodnikiem za kase!!!
Szybko uswiadomilismy go, ze to niemozliwe.
Znalezlismy hostel na glownej ulic w China Town (Petaling Street Hotel) i poszlismy dospac.